 |
 |
 |
|
Choć na
pewno to wszystko są baje.
takie, wiecie, baje baju - baju,
to jednakże tak coś mi się zdaje,
że przyjemnie wierzyć w Mikołajów.
Świat się nimi co roku zaludnia
o północy dnia szóstego grudnia.
Nie wiadomo dotychczas dokładnie,
gdzie Mikołaj przez cały rok żyje.
Chyba w szafach, komodach gdzieś na dnie
przed ludzkimi oczami się kryje.
Kto ma szczęście, ten na dnie komody
ujrzy czasem strzępek siwej brody.
Bo tak samo dziś, jak i przed laty.
utrzymuje się w modzie ta moda,
że Mikołaj być musi - brodaty
i że biała być musi ta broda.
Białe brody nie lecą im z nieba,
dużo waty na brody potrzeba.
Co do worka natomiast, to worek,
w którym się wszędzie mieszczą podarki
jak powiedział Mikołaj Gawronek -
najprzedniejszej powinien być marki.
A znów według Mikołaja Trepszy,
taki worek im większy, tym lepszy.
W waszych oczach pytanie się czai:
co to znowu za dziwne nazwiska?
Otóż z różnych sławnych Mikołaj,
tych dwóch znałem, że tak powiem, z bliska.
Odwiedzali mnie w dzieciństwie stale,
co do dzisiaj jeszcze sobie chwalę.
Pozostałaby nam na ostatek
jeszcze sprawa tych rózeg... tych witek...
Ale mam nadzieję, proszę dziatek,
że w tym roku nie będą użyte.
Zresztą, po co tu o tym gadamy,
to zależy przecież od was samych.
No, a kiedy odejdzie Mikołaj,
ten pan z brodą, ta figura z bajek,
to nie wzywaj go, nie płacz, nie wołaj,
daj powrócić mu do Mikołajek...
Bo najlepiej jest im w Mikołajkach,
chociaż może to też tylko bajka.
Ludwik Jerzy Kern
 |
|
Historia
św. Mikołaja |
Mikołaj i Święta Bożego Narodzenia
Uwielbiają go wszyscy - dorośli i dzieci,
bogaci i biedni, mieszkańcy dużych miast i małych miasteczek.
Święty Mikołaj odwiedza nas 6 grudnia lub w wieczór wigilijny.
Wieść głosi, iz urodził się na przełomie wieków III i IV w
Turcji. Krąży o nim wiele legend. Niegdyś był patronem
żeglarzy i wędrownych kupców (urodził się w rodzinie bogatych
kupców). Chronił ich od niebezpieczeństw podróży i zapewniał
powodzenie w handlu. Patronował też wielkim przedświątecznym
jarmarkom. W dzień św. Mikołaja w wielu miastach Europy
rozpoczynały się targi, które trwały przez 14 dni. W tym dniu
ludzie ze stanu kupieckiego wstępowali w związki małżeńskie
(Antwerpia). Urodzeni 6 grudnia chłopcy dostawali imię -
Mikołaj (Hamburg i Lubeka). 6 grudnia w południe ogłaszano
rodzaj przepowiedni dotyczącej okresu targów. Niektóre miasta
uczyniły go swoim patronem: Nowy Jork, Amsterdam. Za opiekuna
obrali go również uczeni, pasterze, bankierzy, a nawet
więźniowie.
Święty Mikołaj ukończył seminarium duchowne i przez wiele lat
był biskupem Miry, portowego miasteczka w Azji Mniejszej. Był
człowiekiem wielkiego serca, pomagał biednym i potrzebującym.
Rozdał cały swój majątek ubogim. Prawdopodobnie czynił też
cuda. Obecnie Święty Mikołaj przynosi co roku prezenty 90
milionom dzieci na całym świecie. Zostawia je pod poduszką, w
skarpetach, bucikach czy pod choinką.
W Polsce czekamy na niego 6 grudnia oraz w wigilię Bożego
Narodzenia. Ubrany jest w czerwony płaszcz, a na plecach
dźwiga ogromny wór z prezentami. Jeszcze nie tak dawno do
polskich dzieci przychodził w asyście anioła i diabła. Anioł
rozdawał grzecznym maluchom słodycze, a niegrzecznym diabeł
wręczał rózgi.
Do holenderskich dzieci Święty Mikołaj - Sinter Klaas
przychodzi już 15 listopada. Do Amsterdamu przypływa na małym
statku, a później na siwym koniu wyrusza w objazd po mieście.
Wita go burmistrz oraz tłumy mieszkańców. Pomocnicy - paziowie
rozrzucają małe pierniczki i cukierki. I tak do 5 grudnia
napełnia słodyczami buciki dzieci ustawione na parapetach
okien. Natomiast w wigilię imienia Świętego prezenty dostają
wszyscy, i ci duzi i ci mali.
W Szwecji nazywają go Jul Tomte. Kiedyś był ponoć brzydkim
trollem. I dopiero w XIX wieku przybrał wygląd taki jaki dziś
oglądamy. Zaczął rozdawać prezenty. Do skarpet zawieszonych
przy kominku przyczepia również karteczki z wierszykiem -
zagadką.
Natomiast we Włoszech na długo przed Świętym Mikołajem
prezenty rozdawała złośliwa i brzydka wróżka - Befana. Teraz
przynosi je 6 stycznia, w święto Trzech Króli. A Święty
Mikołaj przynosi prezenty w pierwszy dzień Bożego Narodzenia.
Jeszcze niedawno ubrany w niebieski płaszcz Pere Noel
przynosił prezenty 6 grudnia dzieciom we Francji. Obecnie
przychodzi w święta Bożego Narodzenia w czerwonym stroju.
Prezenty wkłada do wyczyszczonych bucików.
Niemieckie dzieci nazywają Mikołaja świątecznym gościem -
Weinachtsmann. Przychodzi do nich dwa razy w roku: 6 grudnia
wkłada upominki do ustawionych przy łóżku bucików oraz w
Wigilię.
W Stanach Zjednoczonych Święty Mikołaj - Santa Claus ma długą
białą brodę, czerwony żakiet, czerwone spodnie i duży wór z
prezentami. Wchodzi do domów przez komin. Dzieci dostają
prezenty w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. |
|
|
 |
 |
 |
|