W dniach 29 luty - 2 marzec odbywały się w naszej szkole Rekolekcje Wielkopostne. W katolicyzmie kilkudniowy okres poświęcony odnowie duchowej poprzez modlitwę, konferencje oraz spowiedź. Więcej już niedługo, diziaj zapraszam do fotek.

Zapraszam do fotek - kliknij na przycisk -

Nic tak nie smakuje jak własnoręcznie przygotowany posiłek. Szczególnie wtedy gdy i składniki posiłku są również własnej roboty. W ramach dwóch projektów klasy 6A oraz 6B przygotowywały pewne magiczne, acz smakowite substancje. Podzieleni na grupy zamieniali swe kuchnie na alchemiczne pracownie. Rozgniatali, kręcili, "wałkowali" i mieszali niezbędne pierwiastki zmiękczając i związując gorczycę, pieprz, jaja, śmietanę i oliwę. W wyniku ich starań każda z mistrzowskich pracowni przygotowała masło, musztardę i majonez. Achhhh jakież to było przepyszne połączenie, gdy w klasach próbowaliśmy tych specyjałów z własnoręcznie przygotowanymi kanapkami. Że tam chlebuś zbyt gruby? Że za dużo masełka? Nic to! Kanapeczki smakowały w sam raz. Jami, jami, jami, mniammmm... A efekty starań naszych młodych adeptów sztuk kulinarnych możecie zobaczyć na fotach. Jak wiadomo w pracowniach alchemicznych unoszą się różne niebywałe związki więc i fotki wyszły różne. Tu kawałek palca, tam jakieś włosy w obiektyw się zaplątały... Ale nic to. Substancje są, fotki są i o to chodzi ;-D.

Zapraszam do fotek - kliknij na przycisk -

Chlebuś. Pachnący, chrupiący, leciutka jak piórko, pyszny... Skąd go wziąć? Oczywiście z piekarni. Dziś jest ogólnie dostępny, ale pamiętam, że jeszcze moja babcia zbierała ze stołu każdy okruszek. A czy wiecie jak przebiega proces jego pieczenia? Ile potrzeba czasu by powstał jeden bochenek chleba? Wraz z uczniami z klasy 6 podczas wizyty w piekarni pana Zbigniewa Laska poznawaliśmy tajniki wypieku. Wszystko zaczyna się od zaczynu ;-D. Prawda, że łatwo zapamiętać? Półkwas, zakwas, przesiewanie, mieszanie w widłowych i spiralnych mieszarkach, ważenie, dzielenie na kęsy. Zaokrąglanie, wydłużanie i wygładzanie, na szczęście obecnie wspomagają maszyny. Oczywiście można wszystko ręcznie, ale pomyślcie, każda rodzina kupuje czasem kilka bochenków. A tych rodzin troszkę jest. Trzeba by było kilku niezłych siłaczy by podołali takiej robocie. Po takim liftingu nasz chlebuś odpoczywa i rośnie ok. 30 do 40minut. Jeszcze całkiem niedawno trzeba go było włożyć do pieca przy pomocy "lofra" czyli łopaty. Wierzę na słowo, że to proste zadanie. Ja kiedyś próbowałem ;-D. Nasz chlebuś nabiera rumieńców. W piecu spędzi ok. półtorej godziny. Czy to z mąki pszennej, czy żytniej świeży chlebek z masełkiem to niebo w gębie. Dziękujemy panu Laskowi za oprowadzenie po zakładzie i przybliżenie pracy piekarza. Teraz już bardziej rozumiem moją Babcię.

Zapraszam do fotek - kliknij na przycisk -

W dniach 16.12.2015 i 10.02.2016 roku uczniowie klas III - VI mieli możliwość wyjechania na lodowisko do Bełchatowa. Każdy jeździł jak potrafił. Niektórzy częściej leżeli na lodzie niż przyjmowali postawę pionową, ale z czasem było coraz lepiej. Wyjazdy były bardzo udane. Dla niektórych było to pierwsze starcie z taflą lodu i nowa przygoda, która pozwoliła również wzmocnić sprawność fizyczną. Wyjazd organizowali nauczyciele w-f.

Zapraszam do fotek - kliknij na przycisk -

We wtorek 9 lutego obchodziliśmy ostatni dzień karnawałowych szaleństw i zabawy. W ten właśnie dzień w naszej szkole odbyła się tradycyjna zabawa ostatkowa potocznie nazywana "choinką". Bal zgromadził liczną drużynę Ninja, Spider i Super Menów, księżniczek, rycerzy, piratów oraz kowbojów z Dzikiego Zachodu. Przybyli również fakirzy, a nawet Brudny Harry wraz z Darthem Vaderem. Jak się bawiliśmy? A to już sami oceńcie oglądając fotogalerię. Zapraszam.

Zapraszam do fotek - kliknij na przycisk -

Akcja "Góra Grosza" rozpoczęła się w 2000r. Jej głównym organizatorem jest Towarzystwo Nasz Dom, a patronat nad akcją obejmuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Celem akcji jest zebranie środków na pomoc dzieciom wychowującym się poza własną rodziną, w tym na tworzenie nowych domów dla dzieci, rodzinnych domów dziecka, kwalifikowanych rodzin zastępczych oraz dla najbardziej potrzebujących domów dziecka, które realizują prorodzinne programy wychowawcze. Ważnym celem akcji jest uświadomienie młodzieży, że nawet najdrobniejsze monety zebrane w tak dużej liczbie mogą stanowić ogromny fundusz, dzięki któremu zostanie udzielona istotna pomoc. I my również włączyliśmy się do tej szczytnej akcji. Zbierając drobne monety od listopada uzyskaliśmy całkiem pokaźna kwotę: 744,56 zł. Jeśli chcecie dowiedzieć się jakie kwoty zebrali uczniowie poszczególnych klas kliknijcie na ten link – KLIKNIJ. Wszystkim serdecznie dziękujemy za dobre serce i pomoc tym, którzy naszej pomocy potrzebują.