W piątek 20 października uczniowie klasy III C wraz z wychowawcą Angeliką Szulc wybrali się do pobliskiej piekarni. Dzięki uprzejmości właściciela pana Zbigniewa Laska dzieci mogły zwiedzić zakład oraz przyjrzeć się z bliska pracy piekarza. Uczniowie mieli okazję zaobserwować cykl produkcyjny pieczenia chleba, bułek i pączków. Wrażenie zrobiły na nich duże rozmiary maszyn służących do wyrobu ciast oraz nowoczesne piece piekarnicze. Jednak największym powodzeniem oraz największą radością okazały się pączki i słodkie bułki otrzymane od właściciela piekarni.

W środę 18 października klasy I-III uczestniczyły w teatrzyku pt.: „Jesień w lesie”. Przedstawienie ukazuje piękno tej pory roku. Barwy, zwierzęta i ich zachowanie jesienną porą oraz przygotowania do nadchodzącej zimy. Inscenizację przygotowali uczniowie klasy. Dzieci wykazały się zdolnościami aktorskimi. Oczywiście na jakość występu miały wpływ kolorowe i oryginalne stroje przygotowane przez rodziców, za co serdecznie dziękujemy.

A ja powiem Wam w sekrecie,

że bardzo jestem zdenerwowany,

bo właśnie dzisiaj, jak pewnie już wiecie

na ucznia tej szkoły, będę pasowany.

Takimi słowami rozpoczęło się ślubowanie klas I. Trema? Nerwy? Gdzie tam... Sprawnie, bez błędów szedł wierszyk za wierszykiem, piosenka za piosenką, lub tańcem. Były przyrzeczenia, był sprawdzian wiedzy i było ślubowanie. Witamy wszystkich pierwszaków wśród szkolnej braci. I mamy nadzieję, że zapadły wam w pamięć słowa przysięgi: uczyć się pilnie, być dobrym kolegą, dawać powód do dumy swym nauczycielom i rodzicom oczywiście ;-D. A teraz zapraszam do fotek.

Wczoraj 25 października w Miejskim Ośrodku Kultury w Piotrkowie Trybunalskim, uczniowie z klas IV i V obejrzeli musical pt. OPOWIEŚĆ O LWIE, CZAROWNICY I STAREJ SZAFIE. Widowisko przygotowane zostało i przedstawione przez artystów Teatru Muzycznego Forte z Wrocławia. Jest to sceniczna adaptacja książki C. S. Lewisa. Spektakl opowiada o rodzeństwie, które odnalazło drogę do niezwykłego świata Narnii. Edmund i Łucja pomogli prawdziwemu władcy tej krainy - lwu Alsanowi - pokonać Białą Czarownicę, zło i wieczną zimę. Przedstawienie skłoniło młodych widzów do refleksji i stało się kolejną wskazówką na drodze właściwych wyborów życiowych. A warto wybrać przyjaźń i dobro.

We wtorek 24 października ponownie gościliśmy w naszej szkole muzyków w ramach lekcji pt: "Spotkania z muzyką”. Tym razem poznawaliśmy instrument należący do grupy dętych drewnianych o wdzięcznej nazwie obój. I nie chodzi tu wcale o to, że ktoś nim został „obity” choć budowa w kształcie prostej, przedłużonej rury zakończonej lejkowatym rozszerzeniem przypomina nieco kija do bejsbola, ale wyrafinowany instrument o przepięknym łagodnym brzmieniu. Za protoplastę obojów uważa się XII wieczną Szałamaję – piszczałkę z bocznymi otworami i stroikiem. Ale uczciwie trzeba przyznać, że już starożytni Egipcjanie oraz rzymianie używali piszczałek z podwójnym wibratorem czyli stroikiem z trzciny rzecznej. Muzycy często stroik strugają dzięki temu uzyskują coraz to nowe intonacje dopasowane do granego utworu. Otwór zaś, którym wylatuje powietrze jest tak mały, że nie da się doń włożyć szpilki.